Martwica skóry to poważny problem medyczny
Martwica skóry, znana także pod nazwami zgorzel lub nekroza, jest poważnym problemem medycznym wymagającym interwencji terapeutycznej i najczęściej długotrwałego oraz uporczywego leczenia. Zdarza się, że martwica skóry może – wtórnie – prowadzić do zakażenia narządów wewnętrznych, wstrząsu, a nawet sepsy ogólnoustrojowej. Opisano nawet przypadki zgonów w wyniku zakażenie ogólnoustrojowego, którego ogniskiem zapalnym była pierwotna martwica skórna. Warto bowiem uświadomić sobie, że wszystkie tkanki w organizmie człowieka są ze sobą połączone, a zatem skóra, czyli ektoderma ma wpływ na głębiej położone partie naszego ciała. Bakterie żyjące w martwicy skórnej mogą przedostać się do innych tkanek miękkich ciała, a stamtąd powędrować do krwiobiegu. Stąd już tylko krok do groźnych stanów zapalanych w całym organizmie, mogących spowodować jego niewydolność i zatrzymanie krążenia.
Objawy martwicy skóry – w żadnym wypadku nie należy ich lekceważyć!
Najczęstszym powodem pojawienia się martwicy skórnej w powłokach skórnych jest uraz lub wielokrotne urazy. W wyniku uszkodzenia skóry powstają na niej, zwykle widoczne gołym okiem, miejsca przerwania ciągłości tkanki, a więc rany lub płaty martwej skóry. Nie da się ich w zasadzie nie zauważyć, jeśli przyczyną pierwotną martwicy skórnej jest właśnie uraz. W punktach lub miejscach uszkodzonych tkanka staje się martwa i obumiera. Zmiany bywają bolesne, jeśli mowa o urazie, zwłaszcza powypadkowym, ale zdarza się również – w przypadku martwic będących powikłaniem związanym z chorobą cukrzycową – że martwica skórna pojawia się jako przesuszone, martwe płaty skóry. W takim wypadku znakiem obecności martwicy w tkance skórnej są wyłącznie miejsca, tak zwane zamartwiałe i chory może nie odczuwać bólu, widząc jedynie nieestetyczne płaty skórne. Jeśli mowa jest o martwicy wdającej się w otwartą ranę, martwica jest bolesna. Bakterie wdające się w ranę powodują ją zainfekowanie i obszar ten się stopniowo rozszerza. Zazwyczaj procesowi temu towarzyszy ból, gorączka, a nawet dreszcze. Dlatego też martwica pourazowa jest stosunkowo łatwo odczuwana przez chorego i skłania go ona do zgłoszenia się po pomoc lekarską. Żadnej formy martwicy skóry nie wolno jednak lekceważyć i każdą zmianę skórną o charakterze martwiczym należy konsultować z lekarzem. Martwica skóry ma bowiem tendencję do szybkiego rozszerzania się i niszczenia kolejnych tkanek, usytuowanych pod skórą.
Nekroza, czyli martwica skóry powstała w wyniku oparzeń, odmrożeń lub zmian odleżynowych
Do najtrudniejszych w leczeniu martwic skóry należy nekroza. To rodzaj martwicy skóry powstałej w wyniku oparzenia, odmrożenia lub procesu odleżynowego postępującego zwłaszcza w wyniku chorób neurologicznych unieruchamiających pacjenta na dłużej niż osiem tygodni. Objawy martwic tego rodzaju są bardzo charakterystyczne i uciążliwe. Skóra tworzy wręcz w sobie wewnętrzne leje i rozpadliny, które są następnie źródłem rozszerzania się martwicy i obumierania kolejnych tkanek. Martwice skóry powstałe po oparzeniu lub odmrożeniu wytwarzają się już w pierwszej dobie po urazie skóry. W przypadku martwic związanych z odleżynami proces ten jest stopniowy i trwa dłużej, jednak i leczenie martwic poodleżynowych należy do najtrudniejszych procedur medycznych. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że chory, który spędza większość czasu w pozycji leżącej – wtórnie – naciska własnym ciałem na tkanki skórne i kolejne warstwy tkankowe organizmu, co powoduje ich niedokrwienie. A niedokrwiona skóra jest powodem powstawania kolejnych obszarów martwic skórnych. Objawy martwic skóry są najczęściej widoczne gołym okiem, dlatego ich lekceważenie wiąże się przede wszystkim z brakiem wiedzy i konsultacji medycznej lub zaniedbań.
Inspirowane: centrumflebologii.pl – zapalenie żył