Dawniej kojarzyła się ledwie z jesiennym pogorszeniem nastroju, dzisiaj przyjmuje coraz groźniejszą postać, która dla wielu jest smutną codziennością. Depresja.
Nieleczona, potrafi zrujnować każdą sferę naszego życia, a im głębiej się w nią zapadamy, tym trudniej jest wyciągnąć rękę po pomoc. Choroba często zaczyna kiełkować już w dzieciństwie lub wieku nastoletnim, a kiedy orientujemy się, że coś jest nie tak… No właśnie. Pamiętając, że wszystko zaczyna się od z pozoru niewinnych słów, odpowiedzmy sobie na pytanie — jak zareagować, kiedy nasze dziecko mówi o sobie w sposób negatywny?
Pokolenie, które boi się żyć
Współczesność stawia przed nami wyśrubowane wymagania, których często nie potrafimy spełnić. Niepowodzenia szczególnie intensywnie przeżywa nasze dziecko, a im częściej myśli o sobie źle, tym częściej ma ku temu powody, przez brak pewności siebie wykonując powierzane mu zadania coraz gorzej. To rodzaj samospełniającej się przepowiedni i spirala, której nakręcanie prowadzi do dotkliwych konsekwencji w życiu dorosłym. Jedną z nich może być paniczny lęk przed działaniem — w końcu to ono prowadzić może do niepowodzenia, a to z kolei — do rozczarowania samym sobą, negatywnych myśli i bólu. Gdy przywykniemy do tego schematu, bardzo ciężko jest zmienić nasze nawyki. Niestety nie jest to rzadki problem. W świecie kolorowych magazynów, których okładki krzyczą nam prosto w twarz „bądź perfekcyjny!”, niska samoocena przestaje zaskakiwać.
Negatywne postrzeganie siebie
Pomóżmy naszemu dziecku oswoić się niedoskonałością i tym, że nie zawsze spełnimy oczekiwania swoje i innych. Zachęćmy je do nieustannych prób, co pomoże w kształtowaniu się dobrych nawyków. Bardzo ważne jest, by jak najwcześniej zadbać o samoocenę naszej pociechy – chcemy w końcu, by wyrosła na dorosłego, świadomego swojej wartości człowieka.
Słysząc, że nasze dziecko mówi o sobie w negatywny sposób:
- Bądźmy przy nim, starając się zrozumieć to, co czuje — w trudnych chwilach okażmy, że może na nas liczyć.
- Spróbujmy uświadomić mu, że niepowodzenie jest wartościowym, niezbędnym do rozwoju doświadczeniem.
- Co jakiś czas próbujmy czegoś zupełnie nowego i uczmy się „przegrywać”, razem rozwiązując problemy.
- Pomóżmy mu oswoić się z emocjami – wyjaśnijmy, że nie są czymś stałym i bez względu na to, jak negatywne by nie były – odejdą.
- Rozważmy zasięgnięcie porady u specjalisty — psycholog dziecięcy może podsunąć nam wiele wartościowych pomysłów.
- Pomóżmy dziecku skupić się na pozytywach.
W razie poważnych problemów, należy działać szybko
Jeśli w odpowiednim czasie podejmiemy działanie, pomagając wykształcić się pozytywnym przyzwyczajeniom, negatywne myśli i słowa staną się coraz rzadsze, aż w końcu znikną.
Jeśli sytuacja jest już poważna i dowiemy się, że nasze dziecko miewa np. myśli samobójcze, należy natychmiastowo zgłosić się po pomoc. Poradnia psychologiczna określi, jak poważny jest problem, ustali jego przyczyny i podsunie odpowiednie rozwiązanie.