Integracją wzrokowo-ruchową nazywamy umiejętność wykonywania czynności, która wymaga od nas użycia oczu i ciała jednocześnie. Koordynacja ta jest umiejętnością bardzo złożoną. Nasze oczy są skierowane w stronę bodźca, by mózg wiedział, co się dzieje z naszym ciałem, natomiast ręce lub nogi wykonują czynność. Mimo że integrację wzrokowo-ruchową wykorzystujemy na co dzień, nasze dziecko musi się jej nauczyć. Początki tej nauki będą dla niego trudne, jednak istnieją różne ćwiczenia-zabawy, by wspomóc nabywanie tych umiejętności.
Co powoduje brak integracji wzroku z ruchem?
Integracja wzrokowo-ruchowa rozwija się głównie w okresie niemowlęcym. Dlatego tak ważne jest, by ćwiczyć tę umiejętność od jak najwcześniejszego etapu życia. Jest to także główny powód, dlaczego już w żłobku nasza pociecha powinna ją ćwiczyć. Po co powinniśmy zadbać o wykształcenie u dziecka tej zdolności? Dzieci ze słabo rozwiniętą lub zaburzoną integracją wzrokowo-słuchową mają kłopot z samodzielnym ubraniem się, rysowaniem, a w przyszłości pisaniem, posługiwaniem się podstawowymi narzędziami codziennego użytku. Nie potrafią stabilnie stać na jednej nodze czy skakać, a także łapać piłki, wykonywać prac plastycznych. Mają one problemy z pracami manualnymi.
Ćwiczenia wspomagają koordynację?
Koordynację wzrokowo-ruchową można wyćwiczyć. Jak jednak ćwiczyć integrację wzrokowo-ruchową, będąc małym brzdącem? Najlepszym sposobem jest zabawa. Jedną z nich w najmłodszych latach jest poznawanie zabawek poprzez dotyk i oglądanie. Niemowlaki uczą się wkładać grzechotki i gryzaki do buzi. Obserwują ruch swoich rączek, gdy się nimi bawią. Innymi ćwiczeniami są układanki. Dobieranie do konturów figur geometrycznych odpowiednich klocków to wspaniałe ćwiczenie.
Dzieci już w najmłodszych latach swojego życia lubią zabawy piłką. Te stabilnie siedzące, czy chodzące, już w żłobku mogą bawić się, turlając i rzucając piłkę do siebie. W czasie tej zabawy nie tylko muszą wycelować zabawką do drugiej osoby, ale także muszą ją złapać.
Nie bez przyczyny dzieci w żłobkach i przedszkolach lepią z plasteliny. To ćwiczenie także poprawia naszą sprawność oko-ręka. Malowanie farbami to kolejne ćwiczenie, które każdy z nas pamięta z dzieciństwa. Nie jest ważne, czy dziecko używa do tego pędzla, gąbki, czy swoich palców. Każdorazowo uczy się koordynacji między tym co widzi, a tym co robi.
Ćwiczenia fizyczne, czy naśladowanie ruchów to kolejny przykład ćwiczeń. Jak widać jest ich całe mnóstwo. Przedszkolanki i opiekunki w żłobkach wiedzą bowiem, jak ważne jest wytrenowanie tej umiejętności.
Ćwiczenia mogą wspomóc rozwój naszej koordynacji wzrokowo-ruchowej. Jeśli dziecko odpowiednio wcześnie rozpocznie trenowanie tych umiejętności, łatwiej będzie mu w przyszłości.. Dziecko bez problemu będzie potrafiło wykonywać zadania na zajęciach wychowania fizycznego, będzie bardziej zdalne manualnie oraz samodzielne. Bez problemu nauczy się pisać. Także w dorosłym życiu powinniśmy ćwiczyć integrację wzroku z ruchem. Dzięki temu będziemy mieli dobry refleks. Warto zwrócić uwagę na to, czy nasze dziecko rozwija umiejętność koordynowania wzroku z ruchem, a w razie jakichkolwiek wątpliwości, udać się do specjalisty. Należy jednak pamiętać, że problemy z tą umiejętnością, jeśli nie są spowodowane wadami i chorobami, można zniwelować poprzez ćwiczenia.
Inspirowane: Sensoludki.pl – żłobek Bemowo